Chciałem za dużo
Na głowie niebo
Nic już nie czuję
Nic nie mam przy sercu
Tylko nań rysę
Z której strużką, powoli
Wypływa resztka nadziei
Na lepsze wczoraj
Bo dzisiaj odroczone
A jutro nieuchwytne
Chciałem za dużo
Na głowie niebo
Nic już nie czuję
Nic nie mam przy sercu
Tylko nań rysę
Z której strużką, powoli
Wypływa resztka nadziei
Na lepsze wczoraj
Bo dzisiaj odroczone
A jutro nieuchwytne